|
Stowarzyszenie Francusko-Polskie w Aix en Provence Association Franco-Polonaise à Aix en Provence |
|
Jak co roku we wtorek 11 listopada 2008 miało miejsce nasze tradycyjne Ognisko. W tym roku obchodziliśmy 90tą rocznicę Święta Niepodległości. W upamiętnieniu tej rocznicy pomogli nam harcerze z drużyny "Ścieżka", którzy zaśpiewali zapomnianą piosenkę "Orląt Lwowskich". Dzień ten był bardzo ważny dla naszych harcerzy, gdyż czworo z nich złożyło przysięgę harcerską a troje obietnicę zuchową. Na tę ważną uroczystość, która odbyła się przed rozpoczęciem ogniska, przyjechali specjalnie z północy Francji Druhna Marysia i Druh Zygmunt. No a potem - oczywiście pieczenie polskiej kiełbasy przy ognisku, degustacja pysznych sałatek i ciast przyniesionych przez przybyłych gości no i najważniejszy punkt : wspólne śpiewanie przy gitarach! Zaczęliśmy oczywiście od piosenek z czasów Legionów, ale nie zabrakło i innych - ludowych, popularnych, turystycznych, studenckich, harcerskich.... Dzieci mogły się bawić na "Olimpiadzie" dla dzieci, przygotowanej przez harcerzy Na szczęście - mimo zapowiedzianego deszczu - pogoda się udała. Co prawda zabezpieczyliśmy się przed tym i zmieniliśmy miejsce naszego ogniska, tak aby zapewnić uczestnikom schronienie na wypadek deszczu.Na szczęście nie trzeba było go użyć ! Mogliśmy śpiewać przy ognisku do zmroku.... |
|
Comme tous les ans, le mardi 11 novembre 2008 a eu lieu notre Feu de Camp traditionnel. Cette année nous fêtions le 90ème anniversaire de la Fête de l'Indépendance. La troupe des scouts polonais "Ścieżka" a participé dans cette commémoration en chantant une chanson oubliée des "Aiglons de Lvov". Cette journée a été très importante pour nos scouts car quatre d'entre eux ont prononcé la Promesse scoute et trois - celle des louveteaux. Pour cet événement très important qui a eu lieu avant le début officiel du Feu de Camp, nous avons accueilli Druhna Marysia et Druh Zygmunt qui sont arrivés du Nord de la France. Ensuite nous pouvions commencer à griller les saucisses polonaises et à goûter les excellentes salades et pâtisseries apportées par nos hôtes. Enfin, nous pouvions passer au point le plus important de notre journée - les chants au son des guitares ! Bien sûr nous avons commencé par les chansons de la période de la première guerre mais nous n'avons pas oublié les autres - folkloriques, populaires, touristiques, étudiantes, scoutes ... Les enfants ont pu participer aux "Jeux Olympiques" organisés par les scouts. Fort heureusement - malgré la pluie annoncée - le temps était avec nous. Il faut dire que nous avions prévu cela et nous avons changé le lieu de notre Feu de Camp afin d'avoir un abri en cas de mauvais temps. Heureusement nous n'étions pas obligés de l'utiliser ! Nous pouvions chanter près du Feu jusqu'au crépuscule.. |